fbpx

5 błędów, jakich możesz uniknąć przy zmianie pracy

Okładka z tytułem "5 błędów, jakich możesz uniknąć przy zmianie pracy"

Na pewno udało Ci się już usłyszeć, że „szukanie pracy to też praca”. Nie mam dla Ciebie dobrych wieści – to prawda. Co więcej, to praca, którą należy odpowiednio zaplanować. Dlatego jeśli „rzucenie papierami” przed Tobą, sprawdź, czy na pewno jesteś w pełnej gotowości. Rynek pracy może być na Ciebie gotowy, Ty na rekrutacje i wymogi – niekoniecznie. Poniższą listą chcę Ci w tym pokazać, na co zwracać uwagę przy zmianie pracy.

Gdy złożyłam wypowiedzenie z polskim „jakoś to będzie” (jeśli nie bezproblemowo, to przecież „dam radę”), w najczarniejszych scenariuszach nie pomyślałam o pandemii. Myślisz, że to wymówka? Zasłaniam swoje nieprzygotowanie sytuacją? Być może. W końcu przez cztery lata poprzedzające poszukiwanie pracy nie byłam kandydatem w złożonych rekrutacjach.

Wiem jedno na pewno. Osiem miesięcy bezrobocia to czas, kiedy bardzo dużo się nauczyłam o szukaniu pracy. Spójrz na moje błędy popełnione przed zmianą pracy, które także i Tobie mogą utrudnić poszukiwanie nowej.

1. Brak portfolio

Czy Twoje lata doświadczeń są udokumentowane? Masz pewnie świadectwo pracy, może gdzieś znajdzie się zakres obowiązków. A co ze zdjęciami, którymi możesz potwierdzić wysoką jakość zrealizowanych zadań lub urozmaicić opisy czy prezentację? Jeśli pomyślisz, że Twojej branży portfolio nie dotyczy, pomyśl o profilu na LinkedIn. Tam takie materiały sprawiają, że Twój profil od razu się wyróżni.

Ruszając na podbój rynku pracy, składając dokumenty o nową, być może wymarzoną pracę, upewnij się, że masz materiały, które mogą uatrakcyjnić Twoją aplikację. Nie naginaj przy tym prawa, ani regulaminu pracodawcy. Czasem wystarczy spojrzeć na to, co firma udostępnia publicznie. Może Twój pracodawca opublikował w mediach społecznościowych wpis o projekcie, przy którym udało Ci się coś wykonać? Zapisuj takie rzeczy na bieżąco (linki i zrzuty ekranu), później trudno je odnaleźć.

2. Brak marki osobistej

Spokojnie, nie musisz mieć własnej działalności! Pamiętaj jednak, że jeśli pracujesz na etacie, wykonana praca jest własnością firmy. Jeśli programujesz lub wykonujesz zadania kreatywne (np. grafika), na pewno masz podpisane odpowiednie dokumenty o prawach autorskich, które mogą być pomocne.

Przy zmianie pracy teoretycznie możemy się zasłaniać nazwą ostatniego pracodawcy. Jednak tak naprawdę to Twoje dokonania stanowią o Twojej wartości. Na rynku pracy liczy się przede wszystkim Twoja osobista marka.

„Ludzi, którzy zbudowali silną markę eksperta lub lidera o wysokiej reputacji się nie zwalnia. O nich się zabiega, ich się pozyskuje, negocjując przedstawione przez nich warunki, ponieważ są to osoby znane i pożądane na swoich rynkach.”

– Joanna Malinowska-Parzydło „Jesteś Marką. Jak odnieść sukces i pozostać sobą” [KUP KSIĄŻKĘ]

Zwróć uwagę na zapisy w swojej umowie lub inne podpisywane dokumenty (przed rozpoczęciem zatrudnienia, jak i przy jego zakończeniu). Zastanów się, czy Ty masz możliwość zaprezentowania (i wykorzystania) swojego dorobku w zgodzie z podpisanymi wcześniej dokumentami.

Podam Ci przykład – nie mogę ujawnić logo i nazw klientów, dla których realizowałam projekty pracując w korporacji. Mogę natomiast powiedzieć o nich w opisowy sposób, np. wiodąca na rynku niemiecka firma farmaceutyczna. Wilk syty i owca cała.

Kim jesteś, gdy z mailowej stopki zniknie logo firmy i nazwa stanowiska?

3. Brak liczb

Chyba mało kto lubi raporty… Choć w dużej mierze to liczby są w stanie powiedzieć, jak było, jak jest oraz jak podejść do przyszłości. Te przeklęte wskaźniki produktywności, realizacji, czasu… A przyszło Ci kiedyś do głowy, że przy zmianie pracy i Tobie mogą się przydać?

Nie namawiam do przedstawiania poufnych wyników firmy lub zespołu na zewnątrz. Namawiam Cię do tego, żeby zyskać świadomość, jakie są Twoje wyniki. Pracujesz na słuchawce? Może masz wyśrubowany czas odpowiedzi na dzwoniący telefon. Albo Twój czas rozmowy z klientami skrócił się bez szkody dla jakości. Wiesz o ile procent się to zmieniło? Jak udało Ci się to osiągnąć?

Warto zdać sobie sprawę, że ogrom stanowisk to tak naprawdę stanowiska pośrednio wspierające sprzedaż. Przykładowo:

  • Jaki zasięg miał Twój tekst w social mediach i jak przełożyło się to na dokonane zakupy w sklepie online?
  • Wiesz w jakim stopniu zwiększa się obrót firmy dzięki Twoim wysiłkom?
  • Może klienci zaczęli kierować więcej zapytań ofertowych dzięki nowej grafice Twojego autorstwa?
  • A może pamiętasz, ilu klientów pozostało w ostatnim roku z firmą, bo udało Ci się stworzyć z nimi bliższą relację?

Zapisuj to sobie. Liczby potwierdzą Twoją wiarygodność i przemówią do przyszłego pracodawcy. Będziesz mówić o konkretach i korzyściach. A jeśli jeszcze wybrzmią korzyści finansowe firmy, jedną nogą jesteś w środku pożądanej nowej pracy.

4. Brak sieci kontaktów

Przypuszczam, że LinkedIn obił Ci się kiedyś o uszy. Są kraje, w których ta platforma działa bardzo prężnie. W Polsce zaczęła być coraz bardziej być widoczna i potrzebna. To taki Facebook do życia zawodowego. Zamiast wspomnień z wakacji, na swoim profilu masz swoje CV. Na głównej stronie znajomi nie udostępniają filmów z kotami, a raczej branżowe artykuły. Tak, są też oferty pracy.

Zdjęcie autorki - po zmianie pracy
Znajdź mnie na LinkedIn i kliknij “CONNECT”

A wiesz, że istnieje coś takiego jak ukryty rynek pracy? To znaczy, że są stanowiska dla znajomych królika, które nigdy nie pojawią się na popularnych stronach z ogłoszeniami. Będą obsadzone osobami poleconymi przez obecnych pracowników lub… osobami, które odpowiednio się zaprezentowały w kontakcie bezpośrednim.

Dlatego upewnij się, że budujesz swoją sieć kontaktów. Pozbądź się wstydu kliknięcia „Connect” i znajdź punkt zaczepienia, do którego się odniesiesz w wiadomości powitalnej. Szef zespołu, w którym chcesz pracować też studiował w Lublinie? Super! Nawiąż do tego. A może oboje znacie Adama Kowalskiego lub Annę Nowak? Zwróć się do nich z prośbą o przedstawienie.

Teraz może wydawać Ci się to krępujące, a nie masz pojęcia w jakiej sytuacji kiedyś się znajdziesz i komu będzie warto się przypomnieć. Więcej połączeń to także Twoje większe szanse na sukces przy zmianie pracy – w poszukiwaniu nowego zatrudnienia i promowaniu siebie na rynku pracy.

5. Brak właściwego planu rozwoju

To wisienka na torcie, choć wiele osób pracuje bez potrzeby rozwijania swojego potencjału. I to też jest w porządku! Jeśli jednak zastój powoduje w Tobie frustrację, zorientuj się, jakie możliwości nauki oferuje Twój aktualny pracodawca.

Może firma ma własny dział szkoleń? A może istnieje szansa na dofinansowanie do Twoich studiów lub specjalistycznego kursu? Gdyby żadna z takich opcji nie była dostępna, spójrz z szerszej perspektywy na zadania własne oraz współpracowników. Koleżanka z biurka obok jest mistrzem w Excelu, a dla Ciebie to czarna magia? Zapytaj, czy pokaże Ci podstawowe formuły. Od lat na swoim stanowisku używasz tego samego szablonu lub programu? Zastanów się, jak można tą pracę usprawnić.

Co najważniejsze to wybór do nauki tego, co będzie Ci potrzebne do zdobycia nowego stanowiska. Jaka praca jest Twoim celem? Poczytaj ogłoszenia i wynotuj znajomość narzędzi, języków, wymaganych umiejętności. Niech to, co wykonujesz zawodowo i czego się wtedy uczysz, będzie ukierunkowane na Twój sukces w przyszłości.

Czasem odrobina wysiłku jest tym, co może zadecydować o ogromnej zmianie. Pokaż potwierdzenie Twojej wiedzy i umiejętności – wypisz posiadane certyfikaty branżowe, szkolenia podnoszące kwalifikacje. Ułatwisz zadanie nie tylko rekruterom, ale i sobie w znalezieniu nowej pracy.

Plan, planem, ale…

Nie czekaj, aż będziesz mieć czas na rozwój, bo 10 minut dziennie to już sukces! Nie czekaj, aż się samodzielnie wyszkolisz do objęcia wymarzonego stanowiska. Próbuj od razu. Równocześnie działaj i aplikuj. Nikt z nas nie jest idealny, ale to w tej chwili startujemy ze swoją najlepszą wersją.

Przed podjęciem ważnej decyzji o zmianie pracy, przyjrzyj się tym obszarom i zaplanuj kroki, jakie wykonasz zanim udasz się na poszukiwanie nowego zatrudnienia. Nie pozwól jednak, aby zatrzymywało Cię to przed wysyłaniem aplikacji.

Jeśli myślisz o zmianie pracy i to dla Ciebie aktualny temat, pomóż innym i napisz w komentarzu, co Ty dodasz do takiej listy.

Sharing is caring <3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewiń na górę